„Nastaw się na nieznane. Nieznane nigdy cię nie zawiedzie.”
„Tune in to the unknown. The unknown will never let you down.”
Klaudia Pingot, Medytacje
„Nastaw się na nieznane. Nieznane nigdy cię nie zawiedzie.”
„Tune in to the unknown. The unknown will never let you down.”
Klaudia Pingot, Medytacje
Idziemy przez życie z nadzieją znalezienia odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Czasami w tym celu wędrujemy po górskich szlakach, pokonujemy oceany, czy przedeptujemy ulice wielkich miast.
Kiedy się rodzisz, życie jest proste. Najważniejsze to pierś mamy na czas i sucho w pieluchach. Potem, gdy rodzice cię uczą żyć, życie nieco się komplikuje.
Poznanie, a właściwie postrzeganie w klasycznym rozumieniu, oparte na analizie, porównaniach i wydawaniu osądów, nie sprawdza się jednak w wielu dziedzinach. Jeśli poznajemy człowieka, to w ciągu kilku sekund, a czasami w ułamku sekundy wiemy, czy będziemy mieli do niego zaufanie czy nie. Jeśli poznajemy dziewczynę/chłopaka, to natychmiast wiemy czy nam się podoba czy nie; czasami nawet zakochujemy się od „pierwszego wejrzenia”. Gdy patrzymy na obraz, fotografię czy rzeźbę to w sekundzie wiemy czy jest dla nas wyrazem piękna czy przejdziemy obok obojętnie. Takich sytuacji są tysiące i one przydarzają się nam każdego dnia.
Naturalną życiową funkcją człowieka jest DĄŻENIE, osiąganie celu. Dla jednych celem jest kasa, dla innych rodzina, dom, samochód, władza, pokazanie się, dla jeszcze innych rozwój osobisty; chcą poznać Prawdę, pojąć Świadomość, zrozumieć jak działa nasz świat.
Całe życie walczymy. Na początku o haust powietrza i dostęp do matczynej piersi, a potem staje się to dla nas nawykiem.
Dlaczego Świadomość jest tak ważna, że warto się nią zajmować i pisać o niej blog?
Zróbmy taki eksperyment:
Zapewne od początku istnienia ludzkości, poza oficjalną branżą medyczną, działali i do dzisiaj działają uzdrowiciele. W ostatnich kilkudziesięciu latach kilku z nich zapisało się „złotymi zgłoskami” w historii.
W codziennym życiu jest dla nas ważna materialna jego strona; bowiem prawie wszyscy czujemy się lepiej jeśli coś mamy niż jeśli odczuwamy tego czegoś brak.
Jednak z czasem, mimo nagromadzenia sporych ilości różnych przedmiotów i innych dóbr zauważamy, że to poza codziennymi ułatwieniami, w istocie swej życie nie jest wcale łatwiejsze, bardziej bogate wewnętrznie czy szczęśliwsze; czasami jest wręcz przeciwnie.