Idzie wiosna, a zatem znów mamy lockdown, zamknięte sklepy, usługi i za chwilę zapewne ograniczone przemieszczanie. Już przestaliśmy klaskać lekarzom i jesteśmy psychicznie zmęczeni wirusem i jego konsekwencjami.
Zapewne również z powodu tego znużenia, daje się zaobserwować w realu jak i na portalach społecznościowych dziwne zjawiska, będące prawdopodobnie znakami tych pandemicznych czasów. Zdumiewa ogromna ilość fake news’ów oraz mnogość „foliarzy” wierzących w absurdalne teorie spiskowe. Co mam na myśli?
Przede wszystkim rzucają się w oczy następujące zjawiska:
- sporo jest w dalszym ciągu (już od ponad roku) fake news’ów typu „covid nie istnieje”, co wydaje się już dziecinnie absurdalne; polskim hitem było stwierdzenie przez jedną z celebrytek, że w szpitalach leżą statyści,
- ludzie z poza medycznych branż (np. prawnicy, aktorzy, piosenkarki, celebryci) zajmują się kwestiami stricte medycznymi i przedstawiają swoje osobiste i często wątpliwe merytorycznie wnioski na temat metod zapobiegania, a nawet leczenia tej zarazy,
- cześć osób zajmuje się działalnością para-polityczną i propaguje newsy typu „właśnie odbyło się tajne zaprzysiężenie D. Trampa na Prezydenta Republiki Amerykańskiej” (pisownia oryginalna). Są to osoby, które do niedawna wydawały się zdrowe i stabilne psychicznie,
- pojawia się też wielu „jasnowidzów”, którzy generalnie obrali sobie dwa kierunki przewidywania: jeden militarny, typu „za chwilę wybuchnie ogromny światowy konflikt zbrojny”, a drugi w stylu new age: „Ziemia właśnie budzi się i już jesteśmy w piątym wymiarze świadomości”,
- o odmiennych stanowiskach na temat stosowania i skuteczności szczepionek nie będę już pisał, bo tu podziały są równie wielkie jak podziały polityczne.
Takie tkwienie w swoich przekonaniach, nie popartych wiedzą ani faktami, jest zwykłą ignorancją, lecz ich „wyznawcy” nie widzą tego.
Z kolei w realu widzimy, że:
- w polityce gospodarczej rządzi centralizacja, populizm i rozdawnictwo, nie mające nic wspólnego z elementarnymi zasadami ekonomii,
- wydaje się, że przedsiębiorcy za to iż system pozwala im prowadzić firmy i wytwarzać dochód, będą musieli opłacać podatkami systemowe rozdawnictwo po to, aby prosty, naiwny wyborca wybierał system polityczny, który to rozdawnictwo dla niego realizuje; w tym modelu „urawniłowka” (zrównanie) jest bliską przyszłością, a system się skutecznie napędza, do czasu jednak…
- całe branże są bez pracy, żądając odszkodowań od rządu, co jest zrozumiałe, ale jednocześnie nie za bardzo chcą się przebranżowić wiedząc przecież, że w perspektywie kilku lat pracy raczej nie będą mieli,
- politycy wrzucają tematy odwracające uwagę od sytuacji bieżącej typu aborcja, gender, prawa kobiet, „robiąc swoje” na szczytach władzy, czyli przebudowując państwo na własną modłę i bogacąc się,
- opozycja jest słaba jak „oślepły pies”, gdyż zajęta jest walką między sobą oraz wojenkami wewnątrzpartyjnymi i daleko jej do konsensusu politycznego,
- w społeczeństwie jest coraz mniejsza tolerancja dla odmienności i coraz większe napięcia na tle światopoglądowym.
To są wszystko stare zjawiska w „nowym” czasie, co stwarza, zwłaszcza dla młodszych pokoleń, wrażenie czegoś zupełnie nowego. Wszystkie państwa świata mają problem z zarazą, a organizacje globalne, nawet te zajmujące się zdrowiem, mylą się od czasu do czasu w ocenie sytuacji, co nie sprzyja poczuciu bezpieczeństwa i stabilizacji. W jakimś sensie powstaje na naszych oczach „nowy”, inny świat i wymaga on innego działania, innego stylu życia, innego wychowania młodego pokolenia.
Stąd po wielu latach pisania o świadomości na tym blogu, zmieniam nieco formę internetowej działalności i zapraszam także do nowej witryny Dariusz Maik Photography – www.DariuszMaik.pl . Wychodząc z założenia, że jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów, będę przedstawiał tam swoje fotografie uzupełniając je komentarzem, czasami również dotyczącym świadomości.
Zapraszam zatem serdecznie!
© Darek, MocSwiadomosci.pl DariuszMaik.pl