Co jest kluczowym czynnikiem dzisiejszego neuromarketingu?
Pisząc kilka lat temu tekst o roli komunikacji w biznesie rozważałem rolę emocji i zmysłów. Zawarte wówczas w artykule prawdy nie zmieniły się i dalej obowiązują. Chcę jednak zwrócić uwagę na fakt, że w ostatnich latach kwestia emocji oraz oddziaływań nieświadomych na klienta uległa wzmocnieniu w działaniach marketingowych.
Według prof. Geralda Zaltmana (Harvard Business School) około 95% procesów informacyjnych w naszym mózgu odbywa się w sposób nieuświadomiony, zatem większość procesów decyzyjnych – w tym także zakupowych – jest podejmowana poza sferą naszej świadomości.( Kiedy decyzję sobie uświadamiamy, to ona już jest i tylko ją sobie uzasadniamy). Dlatego coraz większe znaczenie ma czynnik, który wywołuje w naszym mózgu te nieświadome decyzje zakupowe.
Obserwując rynek w różnych branżach, można stwierdzić, ze czynnikiem o coraz silniejszym znaczeniu jest legenda („story” jak mówią marketerzy), którą firma sprzedaje po to, aby zwiększyć sprzedaż swoich produktów. Legenda musi mieć czas aby zaistnieć i dlatego dobrze ona pasuje do firm, które już jakiś czas na rynku istnieją, a nadto dobrze pasuje także do właścicieli czy zarządzających firmą, którzy w tej firmie „zęby zjedli”, a najlepiej jeśli wywodzą się oni z czasów początków firmy.
Firmy sprzedają różne legendy, ale jakie by one nie były, jeśli są chociaż trochę wiarygodne, trafiają celnie w klientów, a ci chętnie się z taką legendą utożsamiają i tworzą na początku kluby fanów, a z czasem wręcz plemiona danej marki, za którą dadzą się pokroić.Legendy sprzedaje się poprzez wszelkiego typu reklamy, poprzez wydawnictwa, puszczając plotki, pisząc blogi firmowe, prowadząc strony na FB, organizując konkursy i wieloma innymi znanymi marketerom metodami.
Przykłady? Proszę bardzo:
– klasyk legendy to Harley-Davidson, który od początku swego istnienia sprzedaje legendę wolności i przygody
– Apple, który sprzedawał przez lata legendę niezwykle silnej i kontrowersyjnej osobowości Steve’a Jobsa (teraz ma problem, bo uosobienia legendy zabrakło),
-Microsoft, sprzedający legendę najbogatszego człowieka świata, Billa Gates’a,
– producent lalki Barbie, który sprzedaje legendę grzecznej dziewczynki,
– producent zapalniczek Zippo, sprzedający wspomnienie i jednocześnie współczesną niezawodność,
– Tchibo, firma sprzedająca szacunek (dla klientów tej marki).
Są to firmy i marki z różnych branż i ważne jest w nich to, że za ich legendami stoją często najlepsze światowe produkty. Może znacie jeszcze inne?
Darek, MocSwiadomosci.pl