Epidemia koronawirusa nie odpuszcza. Artyści nie mogą występować; sceny wszystkich teatrów są zamknięte. Jest jednak ciekawe miejsce, być może najmniejsza scena świata, za szkłem, gdzie każdy z nich może się pojawić. W oknach jednej z kawiarni warszawskich codziennie prezentują się artyści przed widownią uliczną: występował tam już aktor, tancerz, muzyk, baletnica, był nawet kucharz. Również w tych oknach znajdują się zapowiedzi koncertów, które będzie można wysłuchać przystając na chwilę, jak i zapowiedzi mini-teatru, który można zobaczyć już w domu, z pomocą Internetu. Ci artyści robią to z serca do sztuki, z chęci podzielenia się swoim talentem; takiej pasji nie kupisz, trzeba ją mieć w sobie.
Ci twórcy to także wizjonerzy nowego, które nieuchronnie nadchodzi szybkim krokiem i które zmieni nasze życie… Sądzę, że zmiany w najbliższym czasie mogą być większe niż sądzimy. Zważmy bowiem, że do dzisiaj nie ma szczepionki na takie choroby wirusowe jak AIDS (HIV), gorączka denga czy nawet przeziębienie, a szczepionka na grypę ma skuteczność dyskusyjną. Zakładanie, że za rok będzie szczepionka na koronawirusa jest założeniem optymistycznym i mimo, że jestem z gruntu optymistą, to sądzę, że trzeba brać pod uwagę także inne wersje rozwoju wydarzeń i ci występujący w kawiarnianych oknach ludzie czują to…
Podobnie jak w codziennym życiu może być też w biznesie. Ci co czekają na czasy sprzed 13 marca (początek kwarantanny w Polsce) mogą się ich nie doczekać. Myślę, że należy rozważyć wszystkie biznesowe możliwości i zmiany rynków zbytu, które mogą nastąpić w najbliższym czasie. Dla wielu branż to będzie istotne.
Życie w cieniu koronawirusa nie musi być dramatem lecz warto sobie uświadomić, że szybko nie będzie takie jak przed epidemią. Stąd tak ważne jest umiejętne czytanie znaków czasu i przystosowanie się do nowego życia Tak, jak to robią artyści w warszawskiej kawiarni na Nowym Świecie, przeczuwając jego nadejście.
Daru, MocSwiadomosci.pl