Dla wielu ludzi wejście na satysfakcjonujący ich poziom świadomości bywa trudne. Dotyczy to mieszkających w miastach, miasteczkach jak i na wsiach.
Jednak atmosfera tzw. małomiasteczkowości sprzyja temu szczególnie. Mieszkańcy wsi lub małych miasteczek często żyją nieco „jak mysz pod miotłą” i czują, że „wielki świat” przepływa gdzieś daleko, obok nich. Popadają w rutynę, w koleiny szarej codzienności, odwiecznych zwyczajów rodzinnych i tracą energię, opuszcza ich chęć zmiany życia i ciekawość poznania nowego.
Wyjście z zaklętego kręgu
W roli osoby „uwięzionej” w niemocy działania utwierdza ich otoczenie i historia osobista. Bywają nią przykre wspomnienia, trudne warunki życia, brak pieniędzy, bezrobocie, niskie zarobki, szwankujące zdrowie, presja rodziny, a czasami alkoholizm i przemoc w rodzinie. Te czynniki czasami potrafią ich przygnieść i pozbawić energii i wiary w swoje możliwości.
Trzeba jednak sobie zdać sprawę z tego, że ulegając powyższym, mamy szansę zmarnować sobie życie, uczynić je rutynowym, nieciekawym, obyczajowo zamkniętym w wątpliwej jakości standardy lokalnej społeczności. Alternatywą jest uświadomienie sobie tej sytuacji i wyjście z zaklętego kręgu niemocy, przy czym znalezienie wsparcia w takiej decyzji w kimkolwiek z bliskich lub przyjaciół jest znaczącą pomocą. Prawdopodobnie będzie to dopiero początek wielkich zmian; wszak los stawia wyzwania każdemu z nas i każdemu wydają się one na początku trudne.
Dwie drogi
Powyższe nie dotyczy tylko mieszkańców wsi i miasteczek i może przydarzyć się także w wielkim mieście; może także dotyczyć szczególnej sytuacji w naszym życiu. Upraszczając nieco, warto pamiętać, że zawsze mamy przed sobą dwie drogi.
Możesz całe życie tłumaczyć się trudnym dzieciństwem i tatusiem alkoholikiem. To ci pozwoli na użalanie się nad sobą i uzasadnianie swojej złości, arogancji, strachu, smutku i wszystkich życiowych niepowodzeń, pozwoli ci być ofiarą losu.
Jest jednak inny sposób na życie: przestać być niedojrzałą dziewczynką czy chłopcem, spojrzeć prawdzie w oczy i zacząć nad sobą intensywnie pracować; może nawet pójść na terapię. Stać się odpowiedzialnym za swoje życie. Dojrzeć, stać się dorosłym.
Ten pierwszy sposób zniewoli cię i uwięzi w niemocy. Ten drugi da ci wyzwolenie, radość, nadzieję i miłość. Wybór należy do ciebie, zatem…
© Daru, MocSwiadomosci.pl