Czy Twój umysł ogranicza Cię, czy pozwala Ci być sobą?
Można mieć dwa podejścia do wolności.
Pierwsze podejście zakłada, że nigdy tak do końca wolnymi nie jesteśmy. Mamy bowiem szereg ograniczeń, z którymi spotykamy się codziennie. Nie mamy przecież absolutnej wolności w tym co robimy, gdyż system społeczny pilnuje abyśmy robili to zgodnie prawem oraz z przyjętymi normami społecznymi. Ponadto jesteśmy mocno ograniczeni czasem i z każdym dniem tego czasu, który nam pozostał mamy coraz mniej. Jesteśmy też ograniczeni przestrzenią, którą możemy objąć i w której możemy działać. Potrafimy się stosunkowo szybko przemieszczać z miejsca na miejsce, ale jednocześnie możemy być tylko w jednym miejscu… Ech, szczegółowych ograniczeń można by wymieniać setki, a może tysiące…
Jest też drugie podejście, które mówi, że z gruntu jesteśmy wolni, jesteśmy na wzór boski, panem samego siebie. Możemy czasami pozwolić na zniewolenie twojego ciała, lecz myśl, IDEA może w każdych warunkach pozostać absolutnie wolna. Nic prócz naszego umysłu i tylko niego, nie jest w stanie jej zniewolić, ograniczyć, trzymać w zamknięciu: jesteśmy bowiem stworzeniami o nieograniczonych możliwościach. I tylko od nas zależy, czy nasz umysł będzie więziennym strażnikiem naszej idei czy będzie raczej jej oswobodzicielem, który da jej wolność absolutną, uczyni prawdziwie niezależną. To jest nasz wybór!
Od tego elementarnego i często nieuświadomionego wyboru zależy przebieg naszego życia, jego jakość, umiejętność życia w związku, uszczęśliwiania najbliższych, odczuwania radości, spokoju i miłości.
Czasami, zwłaszcza gdy coś nam się nie układa, warto zadać sobie pytania:
– Które podejście jest mi bliższe?.
– Czy mój umysł wyzwala mnie czy ogranicza?
Darek, MocSwiadomosci.pl