Tylko podążanie ścieżkami obdarzonymi sercem może uczynić nasze życie spełnionym i szczęśliwym… Tak twierdzi czarownik w książce Castanedy i trudno z nim się nie zgodzić. Ścieżek takich jest wiele, może nawet nieskończenie wiele. Jednak te prezentowane tutaj są szerokie, jasne i proste. Zapraszają.
Za co możesz być wdzięczny? Ano niemal za wszystko. Za to, że dziś się obudziłeś, za twoje zdrowie, za dobre słowo usłyszane na ulicy, za niezły dzień w pracy, za kochającą rodzinę, za dzieci, za przyjaciół, za ciekawą książkę, za to, że chce ci się żyć. Jak mawiają buddyści i hinduiści bądź wdzięczny za to, że trafił ci się niezwykle rzadki cud: urodziłeś się człowiekiem.
Co to jest wdzięczność i kiedy można jej doświadczyć?
Wdzięczność to uczucie będące odpowiedzią na doświadczane dobro. Jednak to także coś więcej, to pewien stan ducha i pewien styl bycia. Aby doświadczyć tego stanu musimy wpierw dostrzec to, za co możemy być wdzięczni. Nie zawsze jest to łatwe, gdyż zdecydowana większość z nas żyje w pewnym automatyzmie. Rano biegiem zawodzimy dzieci do szkół i przedszkoli, potem stresująca praca i…praca i praca. Późnym popołudniem, a czasem wieczorem, również w pospiechu odbieramy dzieci, wracamy do domu, coś jemy, prowadzimy szybkie wieczorne rozmowy, potem spanie i rano kołowrót rusza dalej i tak jest dzień w dzień. Lekkie przyhamowanie następuje w weekend, ale wówczas nadrabiamy wizyty rodzinne, obowiązki towarzyskie, a w niedzielę już przygotowujemy się do kolejnego roboczego tygodnia. Oczywiście u każdego z nas ten scenariusz wygląda nieco inaczej, ale nie zmienia to istoty sprawy, działamy w dużej mierze automatycznie, nawykowo. A wdzięczności możemy doświadczać tylko wówczas, jeżeli świadomie zauważamy, co się wokół nas dzieje, jeżeli doświadczamy każdej chwili, uważnie ją przeżywamy. Jako dzieci mieliśmy taką zdolność, gdyż jest ona naturalna lecz jako dorośli musimy uciec się do różnych technik bycia tu i teraz, aby powróciło do nas to, co już ukryło się w nas.
Część pokolenia obecnych dwudziestolatków zaczyna rozumieć to zjawisko i promuje tzw. slow life, czyli życie w zgodzie ze sobą, ze swoją naturą. Nie zawsze jest ono wolne (slow), ale zawsze ma swój duży urok i pozwala odkryć czar zwyczajnych, ale jakże przecież urokliwych chwil życia. Rezygnują oni najczęściej z korporacyjnego wyścigu szczurów na rzecz pracy bardziej niezależnej, ale nie zabierającej im całego dnia i pozwalającej na rozwijanie swoich talentów. To dlatego wielkim powodzeniem u młodego pokolenia cieszył się ostatni film Jima Jarmusha „Paterson”(trailer tutaj) i stąd też ponad przeciętne powodzenie blogów promujących ten styl życia.
Jak oddziałuje na nas wdzięczność?
Jak to ujął niemiecki pisarz, Walter Dirks: „Wdzięczność jest najpiękniejszą formą szczęścia: należy zarówno do jego przyczyn jak i skutków.“ Badania pokazują (dr R. Emmons z University of California- wieloletni specjalista i badacz w dziedzinie uczucia wdzięczności), że bycie w stanie wdzięczności poprawia nasze zdrowie i powoduje znaczne zwiększenie poczucia szczęścia. Nie wnikając w szczegóły licznych, naukowo dowiedzionych dobrodziejstw wdzięczności, skupmy się na kilku. Będąc wdzięcznym jesteśmy bardziej empatyczni, skłonni do współpracy, radośni, co pozwala nam na stworzenie dobrych relacji z osobami z otoczenia. Postrzegamy świat w przyjaznych, ciepłych barwach. Zwiększa się tym samym nasza skłonność do wybaczania, co ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia, gdyż wybaczenie odciąża naszą psychikę, a przez to i cały organizm; uwalniamy tym samym negatywne, szkodliwe emocje. Sztuką jest zachować wdzięczność w obliczu niesprzyjających warunków i trudnych sytuacji. Jednak jeśli takie okoliczności potraktujemy jako życiowe lekcje, a nie jako cios w nas, wówczas hartujemy się na resztę życia i tym samym stajemy się odporni na znaczące obniżenia nastroju i utratę energii. Wdzięczność, zwiększając naszą życiową energię, czyniąc nas niejako lepszymi, pozwala nam znaleźć sens naszego życia; czyni nas szczęśliwszymi. Powyższe tezy są naukowo dowiedzione na podstawie wieloletnich badań.
Praktykowanie wdzięczności
Na początek należy sobie uświadomić, że w praktykowaniu wdzięczności nie chodzi o sztuczny uśmiech, wyreżyserowane szczęście i tłumienie wszystkich negatywnych emocji, które nas w życiu spotykają. Nie robimy tego na pokaz, nie interesuje nas zupełnie blichtr życia; interesuje nas nasze wnętrze, nasze odczucia, myśli, emocje, które tylko my znamy. Praktykujemy wdzięczność w naszym prawdziwym, rzeczywistym, nie zawsze łatwym życiu,.
Podstawą wdzięczności jest zauważenie życia, które się toczy w nas, wydarza się wokół nas i w którym mamy swój udział. Konieczne jest zatem pewnego rodzaju wybicie się z automatyzmu myśli i zachowań i uświadomienie sobie tego, co tak naprawdę dzieje się w nas i wokół nas w każdej chwili. Mogą w tym pomóc techniki zwane lub mindfullness (uważność), opracowane przez światowej sławy amerykańskiego profesora medycyny Jon’a Kabat Zinn’a. Może też w tym pomóc jedna z najstarszych znanych technik medytacyjnych Vipassana, która być może profesora zainspirowała w jakimś zakresie. W jednej jak i drugiej metodzie chodzi o to, aby w codziennym życiu zdać sobie sprawę z tego co dzieje się każdej chwili tu i teraz. Czyli mówiąc wprost idzie o to, aby być obecnym, uświadomić sobie, skupić uwagę na tym co robimy, co odczuwamy, co widzimy, co słyszymy, co czujemy. Jeśli coś jemy, to poczujmy smak tej potrawy, jej zapach, jej konsystencję, zauważmy jej kolor, bądźmy obecni podczas jedzenia; celebrujmy tę chwilę. Jeśli z kimś rozmawiamy to róbmy to całym sobą, uważnie słuchajmy i wypowiadajmy się z życzliwością według najlepszej swojej wiedzy; nie myślmy podczas tej rozmowy „równolegle” o innych sprawach. Jeśli prowadzimy samochód, to prowadźmy samochód i odczuwajmy wszelkie wrażenia z tym związane. Przykładów można mnożyć bez liku. Uważność, świadoma obecność jest dla wdzięczności podstawą, gdyż pozwala nam dostrzec to, co jest tu i teraz. Również inne techniki medytacyjne mogą być znaczącą pomocą w uzyskaniu tego stanu na co dzień.
Inną pomocną praktyką jest zauważanie tego, co jest w naszym życiu pozytywne i w konsekwencji kreowanie właśnie takich doświadczeń . Niewątpliwie wspomniany wyżej styl życia slow life jest dobrą praktyką dla osiągnięcia tego celu, a trzy podstawowe „U”, czyli bycie Uczciwym, Uprzejmym i Uczynnym są doskonałym fundamentem do tej działalności. Pozwala on bowiem bez wysiłku komplementować od czasu do czasu spotykane każdego dnia osoby i zauważać ich pozytywne cechy. Takiej postawy można i trzeba się uczyć: kilometrowe korki uliczne to nie tylko strata czasu, mogą przecież być doskonałą okazją do nauki języka obcego czy śpiewu jeśli poruszamy się samochodem. Czas jazdy tramwajem, metrem czy autobusem to nie musi być zmarnowany czas, a możliwość poczytania zaległej literatury. Śnieżyca to nie koniecznie jest zła pogoda, gdyż wkrótce to może być możliwość pojeżdżenia na nartach. Chodzi o to, aby widzieć pozytywy, czyli szklankę do połowy pełną, a nie w połowie pustą, czyli chodzi o naszą osobistą interpretację świata w pozytywny sposób.
Szczególnym przypadkiem takiego pozytywnego nastawienia są tzw. lekcje życiowe. Śledząc życiorysy różnych ludzi można dojść do wniosku, że rozwijamy się głównie poprzez konflikty, problemy i nieoczekiwane zmiany. Stąd też warto być przygotowanym na tzw. trudne sytuacje. Jeśli dotknie nas taka nieprzyjemna życiowa niespodzianka to, po opadnięciu pierwszych emocji potraktujmy ją jak życiową lekcję, zadając sobie pytanie „Czego mnie to nauczyło?” I jeśli pierwsza odpowiedź, która przychodzi nam do głowy brzmi „niczego”, to uparcie szukajmy następnej, gdyż każde tego typu wydarzenie po coś się wydarza, a zrozumienie jego istoty pozwoli nam na dalsze pozytywne spojrzenie na własne życie i jednoczesne uniknięcie postawy ofiary.
Jeszcze inną z możliwych form praktykowania wdzięczności jest modlitwa. Możemy każdego miesiąca, tygodnia, a nawet każdego dnia poświęcić chwilę na refleksję nad minionym okresem czasu i dostrzec możliwość wdzięczności. Wówczas zauważymy, że zamiast złościć się na niezbyt grzeczne nasze dzieci powinniśmy być wdzięczni za ich zdrowie, zamiast być wkurzonym na niezapłacone rachunki, powinniśmy być wdzięczni za to, że mamy gdzie mieszkać, zamiast irytować się na innych samochodowych kierowców, powinniśmy być wdzięczni za możliwość posiadania samochodu, a zamiast utyskiwać na swojego szefa i ogrom pracy, powinniśmy być wdzięczni za to, że przecież możemy ją zmienić.
Wdzięczność to nasz święty obowiązek
Ażeby odczuwać wdzięczność, trzeba mieć taki poziom świadomości, by zrozumieć, że życie jest wyjątkowym darem mimo, że niesie czasami krzywdy i cierpienia. W Europie Zachodniej i Środkowej, w pewnego rodzaju skansenie społeczeństw, w tym naszym „wesołym grajdołku ludzkości” żyjemy naprawdę jak w raju, na tle tego, co dzieje poza tym obszarem. Jeśli zobaczymy nieco prawdziwego świata, a potem wysilimy swój umysł i uświadomimy sobie ogrom bólu i cierpienia, z którym borykają się miliony ludzi, często bez nadziei na lepszą przyszłość, to wdzięczność sama się w nas przejawi.
Zamiast pielęgnować w sobie zazdrość czy zawiść, zamiast przyjmować postawę ofiary sytemu politycznego, zamiast dokuczać sąsiadom zwykłą polską, bezinteresowną złośliwością, warto być wdzięcznym i zauważać piękno, prowadzić dobre, interesujące życie, podejmować życiowe wyzwania; w rezultacie znaleźć sens w życiu i odczuwać szczęście.
Ludzie, którzy są wdzięczni za swoje życie i za to, co mają, najczęściej w dużej mierze wyzbyli się swojej narcystycznej natury na rzecz akceptacji, przyjaźni i miłości. Nie interesują ich konflikty z innymi, wyścig szczurów w pracy czy szukanie winnych podczas polemik rodzinnych. Są spokojni, uważni, zawsze obecni, wrażliwi na piękno i wolni od emocjonalnych zaburzeń. Nie denerwują ich dzieci i osoby starsze, nawet wtedy, gdy są dla nich niełatwą szkołą życia. Takiej postawie często towarzyszy inteligentne poczucie humoru i umiejętność śmiania się z ułomności innych i …z siebie.
Sukcesy w sferze materialnej i społecznej przychodzą im zupełnie naturalnie. Praktykowanie wdzięczności przymnaża bowiem obfitości. Oprah Winfrey tak mówi o wdzięczności: „Bądź wdzięczna za to co masz; będziesz miała jeszcze więcej. Jeśli koncentrujesz się na tym czego nie masz, to nigdy, przenigdy nie będziesz miała wystarczająco”.
Bądźmy zatem wdzięczni!
Dariusz, MocSwiadomosci.pl