Steve Jobs słynął z szorstkości, niecierpliwości i nieustępliwości wobec swoich współpracowników. Takie zachowanie w dużej mierze wynikało z jego zamiłowania do perfekcji. Pragnął pracować tylko z najlepszymi. Uważał, że jeżeli w firmie menedżerowi są tak uprzejmi, że przeciętniacy czują się przy nich dobrze i bezpiecznie, dochodzi do „eksplozji przygłupów”; a tego pragnął uniknąć za wszelką cenę. Mówił: „ Nie zgadzam się z opinią, że znęcam się nad ludźmi. Ale jeśli coś jest do bani, mówię im o tym prosto w oczy. Mam obowiązek być uczciwy”
Steve Wozniak, przez lata najbliższy współpracownik Jobs’a uważa, że Steve mógł motywować ludzi inaczej. Ale… Wozniak, współzałożyciel firmy Apple mówi tak: „Ja jestem bardziej cierpliwy i wolę unikać konfliktów. Uważam, że przedsiębiorstwo może funkcjonować jak zgodna rodzina”. Jednak po chwili dodaje: „Ale gdyby projekt Macintosh był prowadzony po mojemu, prawdopodobnie spapralibyśmy robotę”
Dlaczego Steve mógł sobie pozwolić na takie zachowania? Ano dlatego, że miał także niezwykłą zdolność inspirowania i motywowania ludzi. Jego pasja do tworzenia rzeczy rewolucyjnych była niezwykle zaraźliwa. Pomagał ludziom wierzyć w to, że mogą osiągnąć cele, które pozornie wydają się być poza ich zasięgiem. Jobs miał niezwykle zżytą rodzinę i taki sam model budował w firmie wśród swoich bliskich współpracowników, których akceptował i którzy otaczali go na co dzień. Oni byli w firmie przed długi czas i są lojalni nawet do dzisiaj przez wzgląd na pamięć o Jobsie. Woleli współpracować z nim niż z uprzejmymi i łagodnymi prezesami innych firm.
Jobs mówił „ Przez lata nauczyłem się, że kiedy pracujesz z naprawdę dobrymi ludźmi, nie musisz ich niańczyć”. Jego współpracowniczka Debi Coleman wspomina to tak: „Na spotkaniach krzyczał: Ty kretynko, zawsze wszystko robisz źle! Mimo to uważam się za największą szczęściarę na świecie, ponieważ mogłam z nim pracować”.
I tutaj przestroga dla nas wszystkich. Znamy bowiem przedsiębiorców, którzy ucząc się lekcji Jobs’a, starają się być równie bezwzględni i szorstcy jak on i … bywa, że popełniają wielki błąd, gdyż nie uwzględniają braku swoich zdolności do budowania zespołu, do budowania lojalności pracowników, do budowania swoistej zawodowej i szorstkiej przyjaźni.
Nauki Jobsa:
Korzystaj zarówno z kija, jak i z marchewki
Siej trwogę i przypochlebiaj się
Świętuj sukcesy z nadzwyczajnym szykiem
Darek, MocSwiadomosci.pl
{flike}
Fot. w nagłówku: z kampanii „Think different” firmy Apple (z wikipedia.org)